
Film Leszka Wosiewicza, zrealizowany w 1982 roku nie mógł być przedstawiony publiczności przez wiele lat. Jego premiera odbyła się dopiero w 1988 roku, na festiwalu w Gdyni. Kameralna, bardzo „pokorna” w swojej filmowej formie opowieść, dzieje się w czasie Wigilii roku 1981 – a więc dziesięć dni po rozpoczęciu stanu wojennego. Trzy kobiety – babcia, matka i żona – postawione są przez Historię przed dramatycznymi pytaniem i niepokojem o los ich ukochanego mężczyzny – wnuka, syna i męża – który jest internowany.
Film Leszka Wosiewicza, jest w istocie swojej przejmującym dokumentem, wręcz świadectwem, bezgranicznej miłości, bólu i poświęcenia, jakie były udziałem wielu polskich kobiet, nie tylko tamtej pamiętnej zimy, ale na przestrzeni całego dwudziestego stulecia.